Szukaj

Zaloguj

Zaloguj się

Jesteś nowym klientem?

Zarejestruj się

Szukaj

Zaloguj

Zaloguj się

Jesteś nowym klientem?

Zarejestruj się
Strona Główna/O czasopiśmie/Wszystkie Wydania/Production Manager 5/2024

Najnowsze wydanie / nr 53

Najnowsze wydanie Production Manager już dostępne w wersji online!

CZYTASZ 20% MAGAZYNU

Zamów prenumeratę aby przeczytać całość obecnego wydania.


CO ZNAJDZIESZ W NUMERZE?

W oczekiwaniu na impuls

W oczekiwaniu na impuls

Zmianę administracji w Waszyngtonie (zaprzysiężenie 20 stycznia) powiązano już z tzw. „Efektem Trumpa”, którego owocami są wzrosty na giełdach, umocnienie dolara oraz lawina ofert pracy na rynku amerykańskim, także w sektorze przemysłowym, gdzie ewentualny deficyt niewykwalifikowanych pracowników ma być impulsem do wzrostu inwestycji w automatyzację i cyfryzację przemysłu. Potencjalny amerykański protekcjonizm celny oraz napięcia handlowe na linii Europa – Chiny, są kolejnymi argumentami za ogromną potrzebą wyłonienia dróg rozwoju europejskiej gospodarki. Mario Draghi we wrześniu 2024 r. przedstawił swoją wizję odnowy gospodarczej Europy. Choć nazywa się ją oficjalnie „raportem Draghiego”, to słowo „wizja” lepiej oddaje charakter opus magnum „Super Mario”. Ma ono być zbawieniem gospodarczym dla Europy i odpowiedzią na światowe megatrendy – w tym na deglobalizację i reindustrializację, czyli najważniejsze z nich. Raport miał być impulsem do działania i wyznaczeniem kierunku rozwoju dla Komisji Europejskiej i europejskich stolic w obliczu coraz silniej zaniepokojonego stanem gospodarki europejskiego biznesu (w tym przemysłu).

Znamiennym jest fakt, że przedstawiciele największych państw kontynentu zareagowali na raport sceptycznie – Francuzi obawiają ekspansji cyfrowej transformacji kosztem tradycyjnych gałęzi gospodarki a Niemcy wyrażają obawy, że zwiększenie zadłużenia na poziomie Unii Europejskiej może stanowić precedens, zwiększając zobowiązania finansowe, których część państw członkowskich może nie być w stanie lub nie chcieć spełnić w dłuższej perspektywie. Chodzi bowiem o 800 miliardów euro (początkowo!), które miałyby stanowić impuls i zabezpieczenie realizacji zaleceń z raportu Draghiego. Nad Europę nadciągają chmury związane z inercją, co do trudnych, ale – wydaje się – niezbędnych decyzji.

Pod znakiem zapytania staje również tempo wdrażania zielonej transformacji, w obliczu chińskiej ekspansji na polu zielonych technologii i produktów. O tym będziemy rozmawiać podczas naszej najbliższej konferencji pt. „Green Production”, która odbędzie się 10 grudnia we Wrocławiu. Więcej na naszej stronie.

Przyjemnej lektury,
Przemysław Ozga