Szukaj

Zaloguj

Zaloguj się

Jesteś nowym klientem?

Zarejestruj się

Szukaj

Zaloguj

Zaloguj się

Jesteś nowym klientem?

Zarejestruj się
Strona Główna/O czasopiśmie/Wszystkie Wydania/Production Manager 4/2024

Najnowsze wydanie / nr 52

Najnowsze wydanie Production Manager już dostępne w wersji online!

CZYTASZ 20% MAGAZYNU

Zamów prenumeratę aby przeczytać całość obecnego wydania.


CO ZNAJDZIESZ W NUMERZE?

Dwunastorundowy produkt

Dwunastorundowy produkt

W Polsce ogłaszane są kolejne decyzje zwolnień grupowych obejmujących również znane spółki produkcyjne. Schłodzenie europejskiej gospodarki (słabość przemysłu i niemrawe odbicie konsumpcji) odbija się na popycie m.in. sektorze transportowym („skurczenie europejskiego rynku sprzedaży naczep o 15-50 proc.” – Wielton), motoryzacja („wysokie koszty operacyjne i gorszy niż oczekiwany popyt na elektryki” – niemieckie fabryki Volkswagena), AGD („słabszy popyt i rosnące koszty operacyjne” – Beko) czy automatyki („zmieniająca się dynamika rynku i trudna sytuacja geopolityczna” – ABB Polska). Czy zatem informacje o luce demograficznej i asymetrii na rynku pracy były przedwczesne? Bynajmniej. „Na początku roku firmy i inne podmioty w Polsce poszukiwały w celu zatrudnienia 411,4 tys. pracowników, a w planach przyjęć na pozostałe kwartały roku było 525,5 tys. pracowników. Do końca roku planuje się zwolnienie 129,9 tys. pracowników.” – pisze na portalu Business Insider Polska Jakub Ceglarz. Ogólne wrażenie fali zwolnień wynika przede wszystkim z siły marek, które podejmują decyzje o redukcji zatrudnienia. Rynek pracy jest nadal chłonny, ponieważ planowanych przyjęć w 2024 r. jest czterokrotnie więcej niż założonych zwolnień (w przetwórstwie przemysłowym 3,7) – podaje Główny Urząd Statystyczny. – Musimy pamiętać, że Polska jest dużą gospodarką i nawet w okresach dobrej koniunktury w każdym miesiącu ponad 30-40 firm ogłasza zwolnienia grupowe – mówi Business Insiderowi Marcin Klucznik z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Niniejszy numer poświęciliśmy zarządzaniu cyklem życia produktu w ramach globalnej tendencji masowej kastomizacji, gdzie warto wsłuchiwać się nie tylko w głos klienta, ale także synchronizować z nim głos swoich produktów. W erze błyskawicznego rozwoju technologii i intensywnej globalnej konkurencji personalizacja produktów staje się najważniejszym czynnikiem różnicującym firmę na rynku. Jak podaje Deloitte, 36 proc. konsumentów poszukuje produktów lub usług dostosowanych do ich indywidualnych potrzeb, a 48 proc. wykazuje gotowość czekania dłużej na ich realizację. Budowa lojalności klienta jest nierzadko, wymagającym właściwej strategii, dwunastorundowym meczem, co nie jest bez znaczenia w kontekście danych o schłodzonej konsumpcji. Obecną sytuację wygrają nie tylko firmy gotowe na nadchodzące odbicie, ale przede wszystkim te, które płyną pod prąd makroekonomicznej koniunktury, oferując klientom wartość bez względu na gospodarczy czas byka lub niedźwiedzia.

Dobrego czytania,

Przemysław Ozga
redaktor naczelny Production Manager.