ZARZĄDZANIE
Wszystkie firmy są takie same
Pewnego dnia jechałem samochodem z moim przełożonym Robertem. W pewnym momencie Robert, prezes zarządu, zadzwonił do kierownika administracji i polecił, aby wysłano dwóch ludzi z kosiarką do jego domu. Przyszła wiosna, ogród wystrzelił i trzeba było się nim zająć. Po skończonej rozmowie mój pasażer zwrócił się do mnie: „Dobrze jest być prezesem, możesz wysłać ludzi i ci skoszą trawę pod domem”.
25.11.2024
Podziel się:
Ten artykuł jest dostępny tylko dla użytkowników z wykupioną prenumeratą.
Jesteś już subskrybentem? Zaloguj się
Wykup prenumeratę, aby kontynuować czytanie
Prenumeruj
Zobacz również