INTELIGENTNE TECHNOLOGIE
Optymalizacja kosztowa w przemyśle
Sięganie po produkty używane, z drugiej ręki, zyskuje popularność nie tylko w życiu prywatnym, ale i w biznesie. Jedną z opcji, dzięki której setki firm w Europie oszczędziły już znaczące środki jest zakup legalnych, używanych licencji na oprogramowanie. Mowa nie tylko o zakupach popularnych systemów operacyjnych czy oprogramowania wspomagającego pracę biurową, ale i profesjonalnych narzędzi inżynierskich, w tym programów typu CAD czy oprogramowania służącemu zarządzaniu danymi – pisze Jakub Šulák, założyciel i CEO Forscope.
Data publikacji: 09.04.2024
Data aktualizacji: 09.04.2024
Podziel się:

Oprogramowanie z drugiej ręki przynosi firmom m.in. z branży produkcyjnej olbrzymie oszczędności, co w dobie rosnących kosztów produkcji jest jednym z tych elementów, które wpływają na poprawę płynności finansowej przedsiębiorstwa. Porównując koszt zakupu software’u nowego i używanego, oszczędność może sięgnąć ponad 60 proc. w stosunku do ceny nowego oprogramowania.
Im więcej, tym taniej
Z możliwości zakupu używanych licencji wieczystych mogą skorzystać tak firmy prywatne, jak i podmioty publiczne, niezależnie od branży. Dowodem na to jest długa lista klientów w Europie Środkowo-Wschodniej.
Szukając przykładów z rodzimego rynku, z opcji tej skorzystali już z m.in. Grafton Project, firma zajmująca się inżynierią, modelowaniem ruchu i jego analizami oraz przygotowaniem specjalistycznych projektów z zakresu infrastruktury drogowej niezbędnych do uzyskania decyzji administracyjnych czy EZT S.A., przedsiębiorstwo z branży usługowej zajmujące się m.in. ochroną i utrzymaniem czystości na terenie obiektów zewnętrznych.
Porównując koszty zakupu oprogramowania nowego i używanego różnica sięga niekiedy 60 proc. ceny na korzyść tego drugiego. W przypadku czeskiego producenta szklanych opakowań – Crystalex, który zdecydował się na zakup pakietów Microsoft Office 2019 i Professional Plus, oszczędność sięgnęła aż 65 proc. w stosunku do ceny zakupu oprogramowania nowego.
Przedsiębiorstwa z branży produkcyjnej oraz usługowej poszukują na rynku nie tylko najbardziej popularnych rozwiązań do codziennej pracy biurowej, ale i oprogramowania specjalistycznego, takiego jak choćby to służące do projektowania 2D/3D, a więc m.in. AutoCAD LT, Inventor czy Design Suites.
Czy to legalne?
To pytanie, które przed podjęciem decyzji o zakupie oprogramowania z drugiej ręki powinien postawić sobie każdy przedsiębiorca. Odpowiedź jest prosta – podmiot, który kupił na rynku obejmującym Europejski Obszar Gospodarczy oprogramowanie w formie licencji wieczystej, może przenieść prawo własności zakupionej kopii na kogoś innego. Jest to zgodne z unijnymi regulacjami prawnymi i zostało potwierdzone m.in. w wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 13 lipca 2012 roku.
Warto zaznaczyć, że przy odsprzedaży licencji wieczystej nie jest wymagana zgoda ze strony usługodawcy czy twórcy oprogramowania, ponieważ ich prawa do dystrybucji wyczerpały się przy pierwszej sprzedaży. Działa to podobnie jak choćby w przypadku zakupu książki – po przeczytaniu można ją swobodnie odsprzedać, nie pytając ani księgarni, ani autora o zgodę.
Kupując używane oprogramowanie od certyfikowanego dostawcy mamy również pewność, że nie korzysta z niego żaden z poprzednich właścicieli, a sam software pochodzi z pewnego źródła. Wraz z zakupem wiarygodny dostawca zawsze dostarcza dokumenty potwierdzające, że każdy z poprzednich właścicieli nie korzysta już z tego oprogramowania, że zostało ono efektywnie odinstalowane i pozostaje wyłącznie do dyspozycji kupującego. Ten otrzymuje więc nie tylko klucz produktu, który jest niezbędny do jego instalacji, ale i pełną dokumentację, która – w razie konieczności – pomyślnie przejdzie każdy audyt.
Autorem tekstu jest Jakub Šulák, założyciel i CEO Forscope.
Zobacz również